Dark web można porównać do ukrytej przed wzrokiem przechodniów ciemnej, wąskiej alejki, którą mijasz, idąc przez miasto późnym wieczorem. Nie wiadomo, kogo w niej spotkasz ani jak potoczy się Wasza interakcja. Czym jest dark web, jak się do niego dostać i czy w ogóle warto próbować?
Spis treści
Dark web to określenie odnoszące się do niewielkiej części Internetu niedostępnej dla przeciętnych użytkowników. Witryny w dark webie nie ujawniają swoich adresów IP szerszej publiczności, a dostanie się do nich jest możliwe tylko przy użyciu specjalnego oprogramowania. Wejście do dark webu odbywa się za pośrednictwem sieci dark net, czyli rozproszonego zbioru anonimowych węzłów.
Strony internetowe będące częścią dark webu zazwyczaj budzą negatywne skojarzenia. Czy słusznie?
„Ciemna sieć” jest rzeczywiście niedostępna dla codziennych internautów. Adresy IP są ukryte, a ruch w większości zaszyfrowany. Anonimowość użytkowników sprawia, że mogą wykorzystywać możliwości sieci dark net do dowolnych celów.
Po „ciemnej stronie” Internetu można znaleźć na przykład:
Jak widać, „ciemna sieć” to nie tylko środowiska przestępcze, jednakże te również występują w dark webie. To dlatego, że ta część Internetu gwarantuje dość wysoki stopień anonimowości. Oto, na co jeszcze można się tam natknąć:
Dark web podlega tym samym zasadom, co inne kanały komunikacji, a więc znajdująca się w nim treść zależy od samych użytkowników. Organy ścigania także śledzą tę warstwę Internetu, by lepiej monitorować środowiska przestępcze. Po „ciemnej stronie” sieci znajdują się bowiem nawet kanały komunikacji wykorzystywane w działalności terrorystycznej.
Warto jednak pamiętać, że wiele popularnych historii krążących wokół dark webu to zwyczajne miejskie legendy. To owiane tajemnicą miejsce pobudza bowiem wyobraźnię wielu osób.
Pojęcia „surface web”, „deep web” i „dark web” można porównać do lodowca, którego wierzchołek wystaje ponad powierzchnię wody, lecz większa część znajduje się w głębinie oceanu. Internet – podobnie jak lodowiec – ma swoje „odkryte” i „ukryte” części.
Przede wszystkim nie zaleca się korzystania z dark webu, jeśli nie jest to absolutnie konieczne.
Jeśli jednak skorzystanie z „ciemnej sieci” jest naprawdę potrzebne, należy zadbać o odpowiednie oprogramowanie. Dostanie się do głębokich zakamarków Internetu za pomocą zwykłej przeglądarki i wyszukiwarki Google czy Yahoo jest niemożliwe – witryny są porządnie zabezpieczone przed ciekawskimi i nieświadomymi „turystami”. Przed przeglądaniem warto również wzmocnić swoją ochronę i prywatność.
Osoby odwiedzające deep i dark web najczęściej korzystają właśnie z przeglądarki TOR (The Onion Router). Oprogramowanie to zostało stworzone przez amerykańskie wojsko z myślą o potrzebach służb mundurowych. Jego działanie polega na przekierowywaniu kilkukrotnie zaszyfrowanego ruchu sieciowego przez pośredniczące routery. Stąd też jego nazwa – treść przesyłana przez TOR jest „zawinięta” w wiele warstw szyfrowania, co przywodzi na myśl cebulę.
Innym sposobem na zagwarantowanie sobie bezpieczeństwa (w dark webie i nie tylko) jest korzystanie z funkcji Onion over VPN będącej częścią NordVPN. Włączenie tej opcji łączy w sobie zalety korzystania z TOR i sieci VPN, a więc zwiększoną prywatność w sieci, ochronę przed inwigilacją czy silne szyfrowanie danych.
By badać ukryte strony internetowe, konieczna jest nie tylko przeglądarka, ale i odpowiednia wyszukiwarka internetowa. Te popularnie wykorzystywane na co dzień – jak Google, Bing czy Yahoo – nie indeksują bowiem witryn w deep webie. Internauci korzystający z „ciemnej sieci” najczęściej wybierają DuckDuckGo, czyli wyszukiwarkę umiejącą wyświetlać w swoich wynikach wyszukiwania również ukryte treści.
Oprogramowanie do przeglądania to jeszcze nie wszystko. Dark web to środowisko, w którym można natknąć się zarówno na złośliwe oprogramowanie, jak i nawet na kanały komunikacji wykorzystywane przez cyberprzestępców. Każdy, kto musi skorzystać z „ciemnej sieci” (choć tego nie zalecamy), powinien mieć się na baczności i zadbać o swoje bezpieczeństwo oraz prywatność.
Jak to zrobić?
Korzystaj z NordVPN i chroń swoją prywatność z marką przodującą na rynku.
Kup NordVPNIstnieje wiele powodów, dla których użytkownicy Internetu mogą interesować się dark webem. NordVPN przeprowadził badanie na ten temat. Jak się okazało, 61% polskich wyszukiwań w Google związanych z dark webem dotyczyło tego, jak się do niego dostać. 21% zapytań pochodziło od osób poszukujących informacji na temat tego, co znajduje się w dark webie. Tylko 17% wyszukiwań to natomiast pytania o to, czym właściwie jest dark web.
Jeśli chodzi o anglojęzyczne zapytania w Google, w 49% dotyczyły one sposobów na dostanie się do dark webu, a w aż 50,2% tego, czym w ogóle jest dark web. Niewielki procent wyszukiwań (około 0,5%) stanowiły próby dowiedzenia się, czy dane osobowe pytających są na sprzedaż. 0,3% zapytań powiązanych z dark webem to natomiast usiłowanie pozyskania nielegalnych substancji.
Terminy „deep web” i „dark web” budzą negatywne skojarzenia, ale czy przeglądanie ukrytych baz danych albo stron internetowych jest nielegalne?
Chociaż niektóre miejsca w „ciemnej sieci” rzeczywiście mogą być kontrolowane przez środowiska przestępcze, to samo odwiedzanie deep albo dark webu nie jest niezgodne z prawem w większości krajów. Co więcej, deep web („głęboka sieć”) to tak naprawdę zbiór wewnętrznych witryn czy kont chronionych hasłami – bez niego Internet nie mógłby funkcjonować.
Sytuacja wygląda natomiast inaczej w przypadku angażowania się w nielegalną działalność, taką jak handel zabronionymi treściami czy substancjami. Tego typu czyny są oczywiście surowo karane i nie ma znaczenia, jaki kanał komunikacji wykorzystują.
Trzeba pamiętać, że dark web to miejsce, w którym można natknąć się na osoby parające się podobnymi aktywnościami, dlatego nie zachęcamy do odwiedzania go.
Zarówno użytkownicy, jak i właściciele witryn w dark webie są chronieni przez narzędzia szyfrujące i zapewniające anonimowość. Przeszukiwanie go wiąże się więc z ryzykiem. Przestrzeń obfituje w strony zawierające choćby złośliwe oprogramowanie, a ukrywanie tożsamości sprawia, że w razie napotkania niebezpieczeństwa trudno pociągnąć kogokolwiek do odpowiedzialności. Jeśli użytkownik dark webu padnie ofiarą ataku hakerskiego – niestety prawdopodobnie nie pomogą mu żadne organy ścigania.
„Ciemna sieć” to również narzędzie wykorzystywane przez ludzi w krajach objętych cenzurą – dziennikarzy, sygnalistów czy reporterów. Przeciętny użytkownik raczej nie znajdzie w dark webie niczego interesującego – zalecamy więc pozostawanie w „widocznej” części Internetu.
Jeśli mimo wszystko chcesz odwiedzić dark web – pamiętaj, że robisz to na własną odpowiedzialność. Z ukrytej cyfrowej przestrzeni korzystają nie tylko ciekawscy internauci czy kolekcjonerzy rzadkich czasopism. To także kanały komunikacji hakerów i handlarzy nielegalnymi treściami. Przeglądając dark web, narażasz się na zetknięcie z nimi.
Pamiętaj, że nie musisz wchodzić do dark webu, by zwiększyć swoją prywatność w sieci. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest korzystanie z dobrej wirtualnej sieci prywatnej (VPN), która ukryje Twój adres IP oraz zaszyfruje dane, a do tego nie spowolni Twojego połączenia internetowego.
Bezpieczeństwo online zaczyna się od jednego kliknięcia.
Zachowaj bezpieczeństwo, wybierając VPN dominujący na całym świecie